TY - JOUR AU - Borkowski, Andrzej PY - 2017/12/20 Y2 - 2024/03/28 TI - Sztuka modlitwy w doświadczeniu filokalistycznym Emiliana (Vafeidisa) Simonopetrity JF - Elpis JA - Elpis VL - 0 IS - 19 SE - Artykuły DO - 10.15290/elpis.2017.19.22 UR - https://elpis.uwb.edu.pl/index.php/Elpis/article/view/197 SP - 191-200 AB - Starzec Emilian określa modlitwę charyzmą, niebiańskim radosnym spotkaniem i komunią Boga z człowiekiem. Sztuka modlitwy w doświadczeniu filokalistycznym starca jest uzależniona od stanu naszego umysłu, który powinien być czysty, pozbawiony wszelkiej obcej treści w oczekiwaniu przyjścia Boga. Prawdziwa modlitwa odrzuca wszelki smutek i małoduszność, zaś ramki prawa w których może zaistnieć są określane przez pokój, ciszę, spokój ducha, absolutne wyciszenie i milczenie. W rzeczywistości modlitwa nie jest czymś, co czyni sam człowiek, jedynie to rozpoczyna, tego pragnie, ale wypełnia ją Duch Święty. Modlitwa jest<br />naszą powszednią powinnością życiową. O sukcesie podczas modlitwy możemy mówić wówczas, gdy stanie się naszym miejscem schronienia. W swym nauczaniu starzec rozróżnia czynniki wewnętrzne i zewnętrzne, które mają wpływ na modlitwę. Do pierwszych zalicza stan naszego ducha i jego związek z Bogiem, zaś modlitwę określa mianem homilii umysłu, oddechem ducha, pokłonem oddawanym Bogu. Do drugich zalicza wiedzę o różnych sposobach modlitwy, niezbędną do mistycznego natchnienia przez Ducha Świętego. Takimi są uczestnictwo w liturgii Bożej, modlitwa nieustanna, jezusowa i własna, reguła modlitewna, rozważania w skupieniu<br />i wyciszeniu. Modlitwa nie izoluje się sama w sobie, ale pozostaje w ścisłym związku z uczestnictwem w nabożeństwach, dziękczynieniem, czuwaniem, w celu pokonania cielesnych namiętności. Starzec przestrzega przy tym, aby modlitwa nie stała się powodem odizolowania, ponieważ wówczas stanie się kłamliwą i nieszczerą. Modlitwa nie jest pracą umysłową która męczy, ale jest pełnią dynamizmu nakierowanego na Boga. ER -